Szyte na miarę książki

Zofia Nałkowska  – wzorem ojca Wacława – notowała ręcznie fragmenty swoich powieści na wąskich paskach białego papieru. Następnie spinała je szpilkami i – jeśli układ jej odpowiadał – przepisywała na maszynie. Pisarka uwielbiała wytworne stroje i elegancką biżuterię. Często borykała się z problemami finansowymi, nigdy jednak nie żałowała pieniędzy na stroje. Lubię sobie wyobrażać, że…