Nie ma oszczerstwa, którego nie rzucono by na Marię Antoninę Habsburg – żonę Ludwika XVI.
Jan Jakub Rousseau zanotował w „Wyznaniach” (w momencie pisania książki Maria miała niespełna 10 lat i mieszkała w Austrii), że – słysząc krzyki demonstrujących pod oknami pałacu – francuska królowa zapytała: „Dlaczego tak wyją za oknem?”. „Nie mają chleba” – wyjaśnił jeden z dworzan. „Nie mają chleba? To niech jedzą ciastka!” – odkrzyknęła.
Jestem za – zwłaszcza wypełnionymi pożywną treścią.
Niestety, nie udało mi się odszukać autorów(ek) dwóch pierwszych tortów. Nazwiska pozostałych – pod fotografiami.