Zielony ołówek (1)

Kilka lat temu pewna mądra nauczycielka – niestety, nie pamiętam jej imienia ani nazwiska – powiedziała mi, że serce jej się ściska, kiedy oddaje swoim licealist(k)om wypracowania – nawet w najlepszych widoczny jest przede wszystkim czerwony długopis. Ja też nie cierpię tego koloru i sięgam po niego wyłącznie wtedy, kiedy wszystkie pozostałe skonają śmiercią naturalną…