Pomysł narodził się w marcu 2011 roku podczas spaceru nad brzegiem Pacyfiku – źródła życia, ale i śmiertelnego żywiołu.
Jak połączyć te dwa przeciwieństwa?
Odpowiedzią amerykańskiej artystki Eriki Ecrem są ręcznie zszyte dwie połówki pustej muszli, wewnątrz których falują kartki papieru. Symbolizują powrót do zerwanej relacji i pełni.
Pusta fabuła, niczym ocean, dostosowuje się do wnętrza patrzącego i odbija stan jego umysłu.