Kilka miesięcy temu na stronie portalu BUK BUK znalazłam wpis z listą lektur – kontrpropozycji do – jestem o tym głęboko przekonana – skandalicznej i niszczącej radość czytania obowiązkowej MEN-owskiej.
Ucieszyło mnie to – wiele z nich odkryłam sama i przeczytałam z klasami, co pozwoliło na weryfikację tekstów. Część, która wydała mi się ciekawa, np. „Lekkie życie Barnaby’ego Brocketa” Johna Boyne’a, znudziła dzieciaki – staram się je więc zastępować innymi.
Listę można znaleźć tutaj.