Jakżeż się zdziwiłam, gdy podczas jakiejś akcji jedna z moich koleżanek odwołała się do artykułu, który napisałam kilkanaście lat temu – w trakcie studiowania biblistyki. Kompletnie o nim zapomniałam, ale w Internecie już nic nie ginie.
Historia w Polsce zatoczyła koło.
Smutek i wieczna kobieca zgryzota.