Modyfikacją sprawdzania za pomocą pytań znajomości lektury jest wymiana pytań do jej treści i odpowiedzi na nie w parach – tę formę lubię najbardziej. Warunek to zachowanie podczas lekcji absolutnego milczenia.
Uczennice(owie) dobierają się w pary, a następnie pisemnie – każde innym kolorem – zadają sobie pytania. Zawsze proszę, aby nie były zbyt ogólnikowe, ale i nie nadto szczególarskie. Następnie w miarę możliwości na nie odpowiadają.
Podobnie jak w poprzednim wypadku już pierwszy etap pokazuje, czy ktoś zna lekturę. Drugi to jedynie potwierdza.
Nieprzygotowane dzieciaki zazwyczaj to zgłaszają – wiedzą, że kombinowanie utrudni pracę koleżance(dze). Wręczam im wtedy egzemplarz książki, zapraszając do zapoczątkowania przygody z lekturą.
Fotografie pokazują, że metody wymiany pytań i odpowiedzi są różne – ja staram się niczego nie narzucać, pomysłowość nastolatków to niewyczerpane źródło moich inspiracji.
Zosia i Julka (poniżej) zaszalały, swobodnie rzucając na kartkę kolorowe plamy pytań.
Janek i Wojtek (poniżej) najpierw zapisali pytania po dwóch stronach kartki, a następnie – obróciwszy ją o 180 stopni – na nie odpowiadali.
Basia i Tomek (poniżej) współdziałali ręka w rękę – jedno postawiło pytania po prawej, drugie po lewej stronie kartki, a następnie zamienili się miejscami.
Myślę, a dzieciaki to potwierdzają, że ten sposób sprawdzania znajomości lektury znacznie zmniejsza ich stres i pozwala uniknąć sytuacji, która przydarzyła mi się na seminarium,