Ocenianie sumaryczne (= stopnie) – definicję przytaczam za „Obliczem umysłu” Kena Robinsona – to proces diagnozowania postępów. Składają się na nie dwa komponenty: neutralny opis osiągnięć i porównująca je z wynikami innych bądź zestawiająca je z określonymi kryteriami ocena. Pełni ono – a przynajmniej powinno – trzy funkcje: 1. diagnostyczną – określającą uzdolnienia i poziom uczennic(ów), 2. formującą – wspierającą postępy dzięki wykorzystaniu informacji o efektach ich pracy, 3. podsumowującą.
Z tego typu ewaluacją wiążą się jednak dwa problemy:
1. zazwyczaj skupia się ona nie na neutralnym opisie, lecz na porównującej ocenie oraz
2. pojedyncza cyfra „nie może – pisze Robinson – wyrazić złożoności procesu, który ma podsumowywać”. „Nie wszystko – jak ujął to Elliot Eisner – co ważne, jest mierzalne, i nie wszystko, co mierzalne, jest ważne”.
Istotę oceniania kształtującego stanowi oddzielenie opisu od porównania – na rzecz informacji zwrotnej. „W ostatecznym rozrachunku [bowiem] – twierdzi Joe Bower, a ja się z nim w pełni zgadzam – wystawiając stopień, zawsze oceniamy źle, ponieważ ocenianie to nie arkusz kalkulacyjny – to dialog”. Poszukiwanie metod, dzięki którym – zamiast szafować cyferkami – będę w stanie go podjąć, doprowadziło mnie do modelu Learning Record [w swobodnym tłumaczeniu – dokumentowanie efektów uczenia (się)]. Został on opracowany w Londynie w latach 80. XX wieku na potrzebę dwujęzycznych dzieci z rodzin imigrantów – stał się jednak popularny w całej Anglii. Jego istotę stanowi rejestrowanie na skali rozwojowej osiągnięć w celu ustalenia – po dokładnej analizie – indywidualnych wzorców postępu, pod które projektuje się wspierające działania edukacyjne. Powtórzę jeszcze raz: model ów – w gruncie klasyczny, empiryczny schemat badający zmianę w każdym systemie adaptacyjnym – MUSI mieć cztery etapy – pominięcie któregokolwiek nieuchronnie skazuje go na klęskę:
1. „fotografowanie systemu” – obserwowanie uczennicy(a), którą(ego) chcemy zrozumieć.
2. zbieranie danych dokumentujących efekty uczenia (się), a zaliczają się do nich: notatki z rozmów z rodzicami, notatki z rozmów z dzieckiem, spostrzeżenia na temat wypowiedzi ustnych, obserwacje zachowania w sprzyjających warunkach, próbki prac pisemnych oraz wskazówki pomagające rozplanować dalsze nauczanie i informacje umożliwiające powiązanie ze sobą różnych aspektów rozwoju. Istotne, aby dowody na uczenie (się) miały różnorodną postać, obejmowały wiele punktów widzenia i kładły nacisk na osiągnięcia, a nie porażki.
3. analiza i interpretacja danych mające na celu wyłowienie powtarzających się wzorów i wyznaczenie strefy najbliższego rozwoju.
4. podsumowanie w formie publicznej prezentacji.
Dla mnie najważniejsze w LR jest skupienie się – poprzez podkreślanie zdobytej wiedzy i umiejętności – na wspieraniu rozwoju, a nie wykazywaniu deficytów. „Nie można [bowiem] zaobserwować czegoś, czego nie ma – pisze Mary A. Barr. – Stwierdzenie, że uczennica(eń) czegoś nie wie lub nie potrafi, nie stanowi obserwacji, lecz spekulację”. Ideę tę wspiera pięć zasad LR:
1. uczennica(eń) musi być oceniana(y) podczas pracy w przyjaznych warunkach = takich, w których może ujawnić pełnię swoich możliwości. Oznacza to, że ma on(a) prawo wykazać się wiedzą i umiejętnościami na zadaniach dobranych nie przez szkołę, ale samodzielnie – zgodnie z zainteresowaniami bądź mocnymi stronami.
2. uczennica(eń) musi być oceniana(y) podczas pracy w różnych kontekstach społecznych oraz naukowych, np. poziom opanowania biegłości języka nauczyciel(ka) powinien sprawdzać, zlecając np.: wypowiedzi indywidualne, rozmowy w parach, dyskusje z rówieśnikami, wypowiedzi publiczne przed dorosłymi, notatki, wypracowania czy eseje z tezą.
3. ocena powinna obejmować nie tylko efekt uczenia się („produkt”), ale również prowadzący do niego proces.
4. ocenianie musi uwzględniać integralną rolę języka w uczeniu (się) – przyswajanie wiedzy i umiejętności oraz wykazywanie się nimi następuje bowiem dzięki mówieniu, słuchaniu, czytaniu i pisaniu, np. Linda Darling-Hammond podkreśla, że nadużywanie wymuszanych przez praktykę testowania poleceń bądź określonych typów zadań w złym kierunku standaryzuje praktykę nauczania.
5. kryteria oceniania muszą być dostępne, jasne i otwarte. LR – podobnie jak wiele innych systemów ewaluacji – sięga po narracje, tabele, rubriksy opisujące wymagania na różnych poziomach. Są one jednak otwarte na wpisy wszystkich zainteresowanych dokumentowaniem osiągnięć dziecka – rodziców (np. obserwacje z domu), nauczycielek(i) (np. analiza prac) oraz uczennicy(nia) (np. dowody na postęp).