Dla Stefy, którą denerwuje spacerujący po klasie Wiktor
„Chodzenie – zauważa Rousseau – ma w sobie coś, co pobudza i ożywia mą myśl; nie jestem prawie zdolny myśleć, kiedy siedzę w miejscu; trzeba, by ciało było w ruchu, aby pobudzić mój umysł”.
Sofiści słynęli z nauczania podczas wędrówek z miejsca na miejsce. Arystoteles przechadzał się z uczniami wzdłuż kolumnady prowadzącej od Akademii Filozofii do Świątyni Apollina.
Hegel uprawiał perypatetykę w Heidelbergu. Kant – codziennie po obiedzie – w Królewcu.
Kierkegaard nazywał ulice Kopenhagi „gościnnym salonem”.
Spacerowali również m.in. Mill, Russel, Wittgenstein – nie tylko poza swymi gabinetami, ale także wewnątrz nich.
W szkole spacerować nie wolno. Uczennice i uczniowie spacerować nie mają prawa. Od dzieciaków wymaga się, aby ukrzesłowione (pisałam już o tym kilka lat temu) sztywno siedziały w ławkach – „nonszalanckie” pozycje (leżenie na blacie, wyciągnięte nogi, bujanie się na krześle) nie są zbyt mile widziane.
Szukają więc pretekstów, aby się z nich wyrwać: „Czy mogę do toalety?”, „Czy mogę wysmarkać nos w łazience?”, „Czy mogę odkaszlnąć na korytarzu?”, a odkąd segregujemy odpady: „Czy mogę wrzucić ten papier do pojemnika w stołówce?”.
Metoda Petera Liljedahla sprzyja ruchowi – wymaga stania przy plakatach bądź przechadzania się po klasie.
Jeszcze dalej idzie Jukka Sinemmäki ze szkoły w Jyväskylä w Finlandii.
Tässä laajemmin opetusmetodeistani sekä – filosofiastani. On hyvä ymmärtää, että opetusta tapahtuu viikon aikana monenlaisissa ympäristöissä; sisällä ja ulkona – napisał na swoim Facebooku, a ja dzięki tłumaczeniu mogłam przeczytać m.in.:
Lekcje – zarówno literatury, jak i matematyki – warto prowadzić w różnych formach i środowiskach. Kiedy dzieci mają coś do powiedzenia i same wybierają miejsce bądź pozycję do pracy, stają się bardziej zmotywowane i przejmują odpowiedzialność za własne wyniki. Podczas czytania czy rozwiązywania problemów mogą ruszać się cały czas. Jeśli zaś muszą siedzieć, ich koncentrację podtrzymają krótkie przerwy – dwie – trzy w ciągu 45 min – podczas których będą mogły np.: położyć się, poskakać, porozciąga lub
po prostu
i tu wracamy do Rousseau, sofistów, Arystotelesa, Milla, Hegla, Kanta, Kierkegaarda, Milla, Russela, Wittgensteina
pospacerować.